czwartek, 14 czerwca 2018
Mario Vargas Llosa - „Fonsito i księżyc”
Mała, czarująca książka w pięknej oprawie graficznej zawierająca opowiastkę o chłopcu, dziewczynce i realizacji niemożliwych celów. Napisana dla dzieci przez Llosę, naprawdę niesie sporo prawd przydatnych i dla dorosłych. Wydawca pisze, że jest idealnym prezentem dla ukochanej. Zgadzam się z nim. Dzieci potrafią widzieć więcej niż my dorośli, widzieć i wierzyć, dlatego nie ma dla nich barier, które nas potrafią ograniczać. Tyle razy zetknęłam się z poczuciem, że coś nie może się udać, bo jest niemożliwe, tak podpowiadał mi rozum, ale serce rwało się by to wykonać. Podobnie jest z tytułowym bohaterem, który pragnie ziścić swoje marzenie, obwarowane przeszkodą nie do przeskoczenia. Ale czy może być jakaś granica wyobraźni?
Nie dla Fonsita, nie dla zakochanych.
Nie chcę ujawniać treści tego małego dzieła sztuki ( ilustracje doskonale uzupełniają treść), stworzonego przy współudziale ilustratorki Katarzyny Borkowskiej, przetłumaczonego przez Marzenę Chrobak.
„Fonsito i księżyc” to malutka latarnia w środku nocy - tytułowy księżyc - dla tych co nie widzą nadziei. Autor podpowiada nam poprzez małego Fonsita, że to co niemożliwe jest możliwe. Wystarczy otworzyć serce i użyć wyobraźni, a stanie się naszym udziałem to czego pragniemy, całkiem realnie.
Rilke pisał w swojej elegii ósmej o poznaniu jakiego doświadczają zwierzęta i niewinne dzieci, dla mnie ta opowiastka Llosy jest trochę o tym:
„Stworzenie widzi wszystkimi oczami
Przestwór. Jedynie nasze oczy są
jak odwrócone, zastawione gęsto
jak sidła w krąg jego wolnego wyjścia.
O tym, co jest na zewnątrz, wiemy tylko
z twarzy zwierzęcia; gdyż już małe dziecko
zmuszamy, by widziało odwróconym wzrokiem
świat form, nie Przestwór, co tak jest głęboki
w oczach zwierzęcia. I wolny od śmierci.
(...)”
( tł. M. Jastrun)
Serdecznie polecam lekturę „Fonsito i księżyc”!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podsumowanie czytelnicze roku 2019
Zamknęłam rok 2019, przeczytałam w nim 63 książki wliczając tomy poetyckie. Wynik zadowalający choć nie wybitny. Jest kilkanaście książ...
-
Zaczęło się od Apolinaire’a, zuchwałego i egotycznego poety, nieślubnego syna polskiej szlachcianki znanego z łakomstwa i namiętności...
-
Dziś będzie o miłości… Klasyk klasyków, twórca renesansu, jeden z pierwszych humanistów, poeta z którego czerpali pełnymi garściami nast...
-
„ Wierzę, iż źdźbło trawy nie mniej znaczy niż rzemiosło gwiazd, A mrówka jest równie doskonała i ziarnko piasku i jajko strzyżyka,...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz