czwartek, 7 grudnia 2017

Clive Staples Lewis


Opowiem wam dziś o pewnym chłopcu, który wierzył w czary i nawet kiedy stał się profesorem na poważnej uczelni wciąż jeszcze nie stracił umiejętności znajdowania wejść do magicznych krain. Wiele z nich opisał, o jednej słyszała większość z nas. Clive Staples Lewis- autor cyklu "Opowieści z Narnii" - urodził się w 1898 roku w Belfaście, w rodzinie Walijczyków. Jego ojciec był prawnikiem a mama córką anglikańskiego pastora i osobą bardzo religijną. Rodzina nazywała go Jack, imię to nadał sam sobie, na cześć ukochanego psa, który zginął tragicznie. To imię po czworonożnym przyjacielu zostało z nim na zawsze, przyjaciele właśnie pod tym imieniem go wspominają. Kiedy miał dziewięć lat zmarła jego mama. Bardzo przeżył jej śmierć, która całkowicie zmieniła życie Clive’a i jego brata Warrena. Ojciec pogrążył się w rozpaczy, nie chciał zajmować się synami i odesłał ich do szkoły z internatem. Religijność dziecięca poprzez kolejne stopnie edukacji stopniowo gasła w przyszłym pisarzu. Koledzy, profesorowie, cała zdobyta wiedza umacniały w nim pogląd ateistyczny i silną negację postaw religijnych.

Wikipedia pisze o czasie I wojny światowej w życiu Lewisa:
„17 kwietnia 1917 roku Lewis zapisał się do kolegium University College w Oksfordzie, lecz wkrótce został powołany do służby w lekkim pułku piechoty z Somerset. W czerwcu 1917 roku dołączył do batalionu kadetów stacjonującego w Oksfordzie. Zaprzyjaźnił się tam z innym kadetem, Edwardem F.C. Moore o pseudonimie „Paddy”. Lewis poznał jego matkę, Janie King Moore, a także młodszą siostrę – Maureen. Przed wyruszeniem na front francuski przyjaciele przysięgli sobie, że gdyby któryś z nich nie przeżył, drugi zaopiekuje się jego rodzicem. Oboje walczyli na okopach we Francji, gdzie 15 kwietnia 1918 roku Lewis został raniony trzema odłamkami. Trafił do szpitala polowego we Francji, skąd został przewieziony do Anglii. Kilka miesięcy później Paddy zginął w akcji. Podczas pobytu w szpitalu Jackowi nie udało się nakłonić ojca od odwiedzin, za to bardzo często przychodziła do niego Janie. Po rekonwalescencji zamieszkał w jej domu i wkrótce zaczął ją przedstawiać jako własną matkę. Mieszkali razem przez ponad trzydzieści lat, aż do jej śmierci w 1951 roku.”


Poprzez wycinki z biografii Lewis’a rysuje się obraz bardzo czułego, wrażliwego człowieka, oddanego innym, skromnego i pracowitego. Ta pasja do literatury i kultury jest szczególnie widoczna w jego pracach naukowych, których napisał więcej niż powieści czy wierszy ( był także poetą, ale w języku polskim nie ukazały się jego poezje).
C.S. Lewis podjął studia na Oxfordzie w dziedzinie filozofii, filologii klasycznej i literatury angielskiej. Polecam bardzo serdecznie pasjonatom filozofii i źródeł literatury książkę „Odrzucony obraz. Wprowadzenie do literatury średniowiecznej i renesansowej.” Po polsku ukazała się w tym roku także „Alegoria Miłości”- naukowy wywód napisany ze swadą dotyczący obrazu miłości w literaturze średniowiecznej.
Lewis przyjaźnił się z Tolkienem w czasach gdy obaj pracowali na uczelni w Oksfordzie, mieli nawet wspólny klub literacki „The Inklings” z przyjaciółmi, w którym spotykali się w pubie i czytali sobie nawzajem własne dzieła a potem o nich dyskutowali przy piwie. Biografowie uważają, że Tolkien miał duży wpływ na nawrócenie się Lewisa na chrześcijaństwo, tak jak pisałam przy okazji odcinka o Tolkienie był on mocno zaangażowanym religijnie katolikiem. Lewis wybrał jednak kościół anglikański zapewne z uwagi na swoją matkę.
W czasie drugiej wojny światowej kiedy dzieci z Londynu zostały wywiezione na prowincję, C. S. Lewis gościł w swoim wielkim domu rodzeństwo takich małych uchodźców. Sam postrzegany jako powściągliwy stary kawaler, miał w sobie wciąż jeszcze duszę dziecka. Ich obecność zainspirowała profesora do napisana cyklu opowieści dla dzieci. I tak powstały „Opowieści z Narnii”, pierwsze trzy części tego siedmiotomowego cyklu zostały zekranizowane nie tak dawno. Polecam tym, którzy nie mają czasu na czytanie. My wczoraj z moim synkiem właśnie oglądaliśmy pierwszą część „ Lew, czarownica i stara szafa”- magia tych opowieści wciąż działa na dzieci ( te małe i te duże). Opowieści z Narnii to historia czworga rodzeństwa, właśnie dzieci wywiezionych z Londynu w czasie wojny, które trafiają do małego miasteczka a tam w domu starego profesora odnajdują ukryte w szafie drzwi do magicznej krainy. Królestwo Narnii okazuje się czekać na ich przybycie.
Lewis w przerwach między uczeniem studentów, konferencjami, wykładami otwartymi pisał książki fantastyczne, ale też powieści adresowane do młodszych czytelników mające charakter otwarcie religijny ( „ Listy starego diabła do młodego”, „ Bóg na ławie oskarżonych”). Nigdy nie zabiegał o popularność, mimo to już po śmierci stał się jednym z flagowych autorów chrześcijańskich. Nie jestem pewna czy byłby z tego zadowolony. Polecam serdecznie – tym, którzy nie przepadają za bajkami dla dzieci - opartą na micie o Psyche i Amorze – pełną klasycznych nawiązań i ażurowych metafor literackich książkę „ Póki mamy twarze” ( u mnie na półce z ulubionymi książkami!)
Czytając dzieła naukowe Lewisa, podobnie jak w przypadku Tolkiena znajdujemy źródła jego literackich inspiracji, choć Lewis był badaczem kultury i literatury a Tolkien językoznawcą jeden podobnie jak i drugi byli pasjonatami i ta ich pasja jest widoczna we wszystkim co napisali.
Większość swojego życia Jack żył samotnie, będąc nawet przedmiotem kpin kolegów jako ugruntowany stary kawaler. Życie jednak bywa zaskakujące.
Około roku 1950 Jack ( ma już wtedy 52 lata) poznaje amerykańską pisarkę Joy Gresham, zafascynowaną jego twórczością, to spotkanie jest początkiem czegoś bardzo ważnego dla niej i dla niego. Ona jest wtedy mężatką, ma dwóch synów, jej życie z mężem alkoholikiem jest bardzo nieudane. 
Lewis jest zaskoczony jak bliska może mu okazać się kobieta, znał przecież wiele kobiet ale Joy jest inna, podobna do niego, pisze, dużo czyta, wierzy w magię. Ale ich drogi szybko się rozchodzą.
Ponownie spotykają się po kliku latach amerykanka jest już po rozwodzie. C. S. Lewis napisał o swojej miłości i walce o życie ukochanej książkę „Smutek” na jej podstawie nakręcono film „Cienista dolina” - serdecznie wam polecam tę powieść.
Niedługo po ich ślubie okazuje się ze Joy ma raka kości, stan beznadziejny. Biorą ślub kościelny i przenoszą się do Kilns, razem z nimi mieszkają też synowie Joy. Zanim śmierć ich rozłączy zdążą jeszcze odbyć wspaniałą podróż do Grecji. Żona Jacka umiera w lipcu 1960 roku. Pisarz bardzo przeżywa jej odejście, sam ma już sześćdziesiąt dwa lata i zaczyna poważnie szwankować jego zdrowie, przyjaciele widzą, że Jack nie chce już żyć. Umiera w 1962 roku.
Dzieła C. S. Lewisa opublikowane po polsku ( całą listę jego publikacji można znaleźć na Wikipedii)
Lewis w przerwach między uczeniem studentów, konferencjami, wykładami otwartymi pisał książki fantastyczne, ale też powieści adresowane do młodszych czytelników mające charakter otwarcie religijny ( „ Listy starego diabła do młodego”, „ Bóg na ławie oskarżonych”). Nigdy nie zabiegał o popularność, mimo to już po śmierci stał się jednym z flagowych autorów chrześcijańskich. Nie jestem pewna czy byłby z tego zadowolony. Polecam serdecznie – tym, którzy nie przepadają za bajkami dla dzieci - opartą na micie o Psyche i Amorze – pełną klasycznych nawiązań i ażurowych metafor literackich książkę „ Póki mamy twarze” ( u mnie na półce z ulubionymi książkami!)
Czytając dzieła naukowe Lewisa, podobnie jak w przypadku Tolkiena znajdujemy źródła jego literackich inspiracji, choć Lewis był badaczem kultury i literatury a Tolkien językoznawcą jeden podobnie jak i drugi byli pasjonatami i ta ich pasja jest widoczna we wszystkim co napisali.
Większość swojego życia Jack żył samotnie, będąc nawet przedmiotem kpin kolegów jako ugruntowany stary kawaler. Życie jednak bywa zaskakujące.
Około roku 1950 Jack ( ma już wtedy 52 lata) poznaje amerykańską pisarkę Joy Gresham, zafascynowaną jego twórczością, to spotkanie jest początkiem czegoś bardzo ważnego dla niej i dla niego. Ona jest wtedy mężatką, ma dwóch synów, jej życie z mężem alkoholikiem jest bardzo nieudane. 

• Alegoria Miłości. Tłum.Magda Sobolewska (2017)
• Bóg na ławie oskarżonych. Tłum. M. Mroszczak (1985)
• Błądzenie pielgrzyma. Tłum. Z. Kościuk (1999)
• Cudy. Wprowadzenie ogólne. Tłum. S. Pacuła (1958)
• Chrześcijaństwo po prostu. Tłum. „Media Rodzina” (2002)
• Cztery miłości. Tłum. M. Wańkowiczowa (1962)
• Listy do nieznajomej. Tłum. Z. Kościuk (1997)
• Listy o modlitwie i moralności. Tłum. H. Bednarek i S. Pietraszko (1980)
• Listy starego diabła do młodego. Tłum. S. Pietraszko (1993)
• Mroczna Wieża. Tłum. A. Motyka (2013)
• O wierze i moralności chrześcijańskiej. Tłum. M. Ponińska (1959)
• Odrzucony obraz – Wprowadzenie do literatury średniowiecznej i renesansowej. Tłum. W. Ostrowski (1986)
• Opowieści z Narnii. Tłum. Andrzej Polkowski (od 1985)
• Ostatnia noc świata (2014). Tłum. Magda Sobolewska
• Pakameria. Zanim powstała Narnia. Tłum. Michał Juszkiewicz (2009)
• Póki mamy twarze – Mit opowiedziany na nowo. Tłum. Łukasz Nicpan (1992)

• Problem cierpienia (1997)
• Rozważania o chrześcijaństwie. Tłum. Irena Doleżal-Nowicka (1966)
• Podział ostateczny. Tłum. M. Sobolewska (1994)
• Smutek. Tłum. J. Olędzka (1967)
• Trylogia międzyplanetarna:
◦ Perelandra. Tłum. Tadeusz Jan Dehnel (1971)
◦ Z milczącej planety. Tłum. Andrzej Polkowski (1989)
◦ Ta ohydna siła. Tłum. Andrzej Polkowski (1994)
Trylogia kosmiczna. Tłum. Andrzej Polkowski (2009)
• Ziarna paproci i słonie. Tłum. Zofia Sroczyńska (1986)
• Koniec człowieczeństwa. Tłum. M. Sobolewska (2013)
Garść inspirujących cytatów:
„Ale biorąc rzecz w ogólności, posłuchajcie mojej rady i kiedy spotkacie kogoś, kto zamierza być człowiekiem, a jeszcze nim nie jest, albo kiedyś był człowiekiem, a już nim być przestał, albo też powinien być człowiekiem, a nim nie jest - to nie spuszczajcie go z oka i przypomnijcie sobie, gdzie macie siekierę.” ( Lew, Czarownica i stara szafa”)
„Nie powinno się nigdy zatrzaskiwać za sobą drzwi, gdy wchodzi się do szafy.” ( jw.)
„Kochać w ogóle znaczy wystawić się na zranienie. Pokochaj cokolwiek, a twoje serce z pewnością odczuje ból, a może nawet zostanie złamane. Jeśli chcesz mieć pewność utrzymania serca w stanie nienaruszonym, nie wolno ci go ofiarować nikomu, nawet zwierzęciu. Otul je ostrożnie sowimi hobby i odrobiną luksusu, unikaj wszelkich komplikacji, zamknij je bezpiecznie w szkatule lub trumnie własnego egoizmu. Ale w tej szkatule - bezpieczne, w ciemności, w bezruchu, bez powietrza - ono się zmieni. Nie będzie złamane, nie, ono stanie się nie do złamania, nieprzystępne, zatwardziałe... Jedynym miejscem poza Niebem, gdzie możesz być doskonale zabezpieczony przed wszystkimi niebezpieczeństwami miłości, jest Piekło.” ( Cztery miłości)
„Prawdą jest, że gdziekolwiek mężczyzna współżyje fizycznie z kobietą, tam - czy strony tego chcą, czy nie chcą - zadzierzga się między nimi transcendentalna więź, która będzie trwała wiecznie, przynosząc szczęście lub cierpienie.” (Listy starego diabła do młodego)

Zuza Malinowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podsumowanie czytelnicze roku 2019

Zamknęłam rok 2019, przeczytałam w nim 63 książki wliczając tomy poetyckie. Wynik zadowalający choć nie wybitny.  Jest kilkanaście książ...