czwartek, 30 listopada 2017

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska



Maria Pawlikowska- Jasnorzewska urodzona w 1891 roku w Krakowie, zmarła w 1945 roku w Menchesterze. Dużo mnie z nią łączy. Była poetką nie wstydzącą się kobiecości, w świecie dowodzonym przez mężczyzn, miała odwagę, by walczyć o swoją miłość. Bo miłość uważała za najważniejszą rzecz w życiu.
„– Miłość jest tym głównym pryzmatem, przez który poetka patrzy na świat, jest motorem życia i głównym elementem jej biografii – mówiła o Marii Pawlikowskiej -Jasnorzewskiej prof. Grażyna Borkowska z Instytutu Badań Literackich PAN. – Ona zawsze zabiegała o to, żeby w jej życiu była miłość.”
Jako córka znanego malarza Wojciecha Kossaka, siostra Jerzego Kossaka i Magdaleny Samozwaniec wychowywała się w domu w którym roiło się od artystów, jej ojca odwiedzali też poeci, stałym gościem był tam Sienkiewicz, Paderewski, Lutosławski. Pobierała nauki w domu, w jej rodzinie przywiązywano wielką wagę do jej talentu artystycznego. Była wolną słuchaczką Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Jako młoda dziewczyna ( 21 lat) wyszła w porywie wielkiej miłości za Bzowskiego - oficera armii austriackiej, ale to małżeństwo nie trwało zbyt długo. Jej kolejny mąż Jan Pawlikowski był pasjonatem gór, przyszłym pisarzem i synem bardzo znanego piewcy Tatr. Maria razem z Janem w tym czasie mieszkają w Zakopanem, to czas intensywnych spotkań towarzyskich, bywają u Witkacego, w ich domu spotyka się wiele artystów.
W 1922 roku Maria Pawlikowska- Jasnorzewska debiutuje tomikiem wierszy „ Niebieskie Migdały”, który zostaje ciepło przyjęty przez krytykę. W tym samym czasie debiutowało wielu młodych poetów spod znaku Skamandra. Maria czuła ze Skamdrytami wiele wspólnego, pisała o rzeczach zwykłych w prosty sposób, unikała ozdobników i eksperymentów z formą, które tak lubili futuryści. Była członkiem PEN Clubu, została nagrodzona Złotym Wawrzynem PAL (1935) oraz nagrodą literacką miasta Krakowa. Życie prywatne poetki było mocno związane z jej twórczością, trzykrotnie wychodziła za mąż i nie stroniła od romansów, miała słabość do mundurowych i lotników. Jeszcze przed wojną dużo podróżowała, na jej liście były Włochy, Francja, północna Afryka, pociągała ją egzotyka.
W jej wierszach znajdziemy obraz kobiecości we wszystkich jej odcieniach, z młodzieńczą euforią, z doświadczeniami seksualnymi, wyniesionymi do rangi sakramentu, aż po dojrzałość, starość, bezsilność.
Zasłynęła jako największa polska poetka wierszy miłosnych, które po dziś dzień nie straciły aktualności.
Jej ulubioną formą była miniatura z zaskakującym zakończeniem. Pisała również dramaty, jeden z nich „Baba- dziwo” był wystawiony we wrześniu 1939 roku, zaraz po premierze poetka wyjechała do Francji, jak większość uchodźców miała nadzieję, że Hitler tam nie dotrze. Stało się jednak inaczej. Nie wiadomo, czy z powodu wojny i doniesień z Polski Maria rozchorowała się w 1940 roku na raka, tego samego na którego zmarła pięć lat później. Pochowano ją na cmentarzu w Menchesterze.
Jej twórczość krytycy dzielą na te sprzed wojny i tę z okresu wojennego. Jej pierwsze trzy tomiki traktowały o życiu, jego esencji, o miłości, doświadczeniach, ale przeniknięte były optymizmem. Drugi okres charakteryzuje pójście w kierunku prozy poetyckiej, Maria uwalnia wiersze od rygoru wersyfikacji. Tematykę tego czasu dominuje tęsknota za krajem, wizje katastroficzne, strach.
Maria była wystarczająco inteligentna by wiedzieć czym jest wojna, nie podchodziła do niej naiwnie.
Jej wiersze wielokrotnie służyły jako inspiracja dla aktorów i pieśniarzy, wiele z nich stało się piosenkami.
Wydała następujące dzieła za życia:
• Niebieskie migdały, Kraków 1922
• Różowa magia, Kraków 1924
• Szofer Archibald. Komedia w 3 aktach, wystawienie: Warszawa, Teatr Mały 1924, druk: "Świat" 1924 (nr. 45-52)
• Kochanek Sybilli Thompson. Fantazja przyszłości w 3 aktach, wystawienie: Kraków, Teatr im J. Słowackiego 1926
• Pocałunki, Warszawa 1926
• Dancing. Karnet balowy, Warszawa 1927
• Wachlarz, Warszawa 1927
• Cisza leśna, Warszawa 1928
• Paryż, Warszawa 1928
• Profil białej damy, Warszawa 1930
• Egipska pszenica. Sztuka w 3 aktach, wystawienie: Kraków, Teatr im. J. Słowackiego 1932
• Mrówki (Myrmeis). Sztuka w 3 aktach, wystawienie: Kraków, Teatr im. J. Słowackiego 1936
• Referat. Farsa w 3 aktach, wystawienie: TV 1968, druk: "Dialog" 1979/3
• Zalotnicy niebiescy. Sztuka w 3 aktach, wystawienie: Warszawa, Teatr Mały 1933, wyd. Kraków 1936
• Surowy jedwab, Warszawa 1932
• Powrót mamy. Komedia w 3 aktach, wystawienie: Warszawa, Teatr Nowy 1935
• Śpiąca załoga, Warszawa 1933
• Dowód osobisty. Komedia w 3 aktach, wystawienie: Warszawa, Teatr Nowy 1936
• Nagroda literacka. Komedia w 4 aktach, wystawienie: Warszawa, Teatr Nowy 1937
• Balet powojów, Warszawa 1935
• Biedna młodość, (słuchowisko radiowe) radio 1936
• Pani zabija pana, (słuchowisko radiowe) radio 1936
• Krystalizacje, Warszawa 1937
• Złowrogi portret, (słuchowisko radiowe) radio 1937
• Baba-Dziwo. Tragikomedia w 3 aktach, wystawienie: Kraków, Teatr im. J. Słowackiego 1938, druk: "Dialog" 1966/10
• Dewaluacja Klary. Komedia w 3 aktach, wystawienie: Poznań, Teatr Polski 1939
• Popielaty welon. Fantazja sceniczna w 9 obrazach, wystawienie: Warszawa, Teatr Narodowy 1939
• Szkicownik poetycki, Warszawa 1939
• Gołąb ofiarny. Zbiór wierszy, Glasgow 1941
• Róża i lasy płonące, Londyn 1941
Wiersze na spróbowanie:
Branka
Dawniej, piękna dziewczyno, byłaś łupem wojny;
Branką, zdobyczną różą dla sułtana w darze,
Napastowanych włości najcenniejszym skarbem,
Unoszonym w objęciach, przed sobą, na siodle,
Pod promieniami Wenus, gwiazdy polubownej -
W brutalnym, wrogim hołdzie, piękności złożonym.
Dzisiaj skrzydlaty człowiek, gryf o ludzkiej twarzy,
Przelatując nad tobą gardzi twym urokiem;
Pragnie cię tylko zabić, zabić i nic więcej,
Gdyż ma serce z metalu i płonie ku tobie
I twoim rówieśnicom, biegnącym przez łąki,
Ogniem salwy stokrotnej i żądzą celności…
***
Samobójca
Skoczył w morze ciemne i mordercze.
Ześliznął się po taflach cienia.
Miał ciężkie serce.
Nie musiał przywiązywać kamienia.
Z głębi wody ukłonił się światu.
Minął sepie, piękną i szkaradną.
I spoczął na dnie wśród kwiatów.
Z takim sercem idzie się
na dno.
***
Ogród
Gdy wiosna zaświta,
jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej,
Wciąż coś zakwita, przekwita.
Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin
***
Gorzka zatoka
Szeroki, wesoły, wysoki,
nieulękły marynarzu siłaczu!
Wyłowiłeś mnie z mego płaczu
jak syrenę z gorzkiej zatoki…
***
Róża
W tym parku pobladłym bez śmiechu i gości
przy róży rozkwitłej stoję.
Otośmy jedynymi świadkami piękności -
ja jej, a ona mojej.
***
Kobieta - Ikar
Kobieta-Ikar leci dłużej, bo jest lżejsza.
Powietrze ją unosi i wiatr ją chwyta pod ramię.
Wzlatuje bez nadziei, uśmiechnięta jak gejsza -
po czym spada tak ciężko
jak kamień.



Zuza Malinowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podsumowanie czytelnicze roku 2019

Zamknęłam rok 2019, przeczytałam w nim 63 książki wliczając tomy poetyckie. Wynik zadowalający choć nie wybitny.  Jest kilkanaście książ...